12 października 2018

Wspomnienia zachowane na zdjęciach ❤

Cześć. Jak wam minął dzień ?
Muszę przyznać, że dwójka dzieci to nie lada wyzwanie.  Nie dość, że starsza siostra jest trochę zazdrosna o młodszą to jeszcze gdy tylko za płacze malutka to ona także. . Mam nadzieję,  że zaraz jej to minie. A co do postu co myślicie o zdjęciach w postaci odbitek ? Wywołujecie zdjęcia czy zostawiacie na swoich komputerach, tabletach czy też smarfonach ? Ja osobiście wywołuje i jeszcze raz wywołuje ponieważ boję się, że stracę je na mobilnych urządzeniach a tego bardzo bym nie chciała..

,, Wspomnienia, które przyniosły radość pozostają na zawsze. ,,

Ja bardzo lubię fotografować więc zdjęć mam nie mało i powoli wszystkie wywołuje by żadne z wspomnień mi nie uciekło.. na zdjęciach są moje córeczki, uwielbiam robić im zdjecia, dla mnie jest ważne by uchwycić każdy moment ich życia by mieli co wspominać ponieważ ja nie mam zdjęć z dzieciństwa i mało co pamiętam.. Rok temu po wakacjach zdecydowałam sie na fotoksiążkę a teraz zdecydowałam sie na zdjęcia do albumu oraz robię podziękowania dla gości na chrzest ( o tym będzie w następnym poście) więc zamówiłam odbitki 10x15 od COLORLAND i powiem wam, że naprawdę jestem zadowolna. Bardzo szybka realizacja bo tylko 24h ale nie tylko ponieważ można wybierać różne formaty zdjęć , można wybierać papier matowy lub błyszczący oraz bawić się efektami, wybierać ramki  napisy a nawet naklejki i to wszystko w cenie, cudownie nie?
Ja zamówiłam 200 odbitek 10x15 w jakości HD przy użyciu GROUPONU. Wiecie co to? To największy portal zakupów grupowych w Polsce.  Kupowaliście tam?  Ja zamówiłam tam odbitki z Colorlandu ponieważ dzięki Grouponie za 200 szt. zdjęć zapłaciłam 42zł + 19.90zł wysyłka czyli razem 62zł a gdybym płacila przez stronę Colorland płaciłabym za 200szt 68zl + jeszcze wysyłka więc wychodzi o dużo drożej. Polecam Groupon można tam kupować także bilety na różne wycieczki czy spa. Każdy znajdzie coś dla siebie, zapewniam.












26 września 2018

Zakupy z Aliexpress- plusy i minusy

Aliexpress- największy sklep internetowy z Chin, w którym jest wszystko i dla wszystkich.
Zdecydowałam się o nim napisać i pokazać rzeczy, które w nim kupiłam ponieważ dużo osób, które obserwują mój blog jeszcze nic nie kupiło w tym sklepie, nie mogą się przełamać a niektórzy to nawet o nim nie słyszeli.. Nie wiem jak to możliwe ale mam nadzieję,że was jakoś do niego choć trochę przekonam.

PLUSY..
Największym plusem w Aliexpress jest to, że można tam znalezc dosłownie wszystko. Czego dusza zapragnie. Strone oczywiście można przetłumaczyć na jaki język się chce więc nie ma problemu z zakupami. Znajdziesz tam np. modne ubrania dla kobiet, dla mężczyzn, telefony oraz akcesoria, biżuterie czy zegarki. wszystko do domu, ogrodu, zabawki dla dzieci czy ubrania, buty, torebki, kosmetyki narzedzia oraz wszystko do samochodu. Sporo tego prawda? Kolejnym dla mnie plusem kupowania na Alie jest darmowa dostawa do Polski, no może nie wszystkie produkty są z darmową wysyłką ale duża większość a jeśli jest płatna to przeważnie jest to tylko pare centów. Nie wiem gdzie to zaliczyc do plusów czy minusów ale postanowiłam do plusów bo jednak wychodzi sie na plus a mianowicie zdażyć może się tak, że dana kupiona rzecz nie przyjdzie do nas.. sprzedawca ma czas do trzech miesięcy ale jeśli do tego czasu nie przyjdzie zakłada się spór z nim i wtedy walczy się o zwrot całej kwoty przeważnie jest tak,że sprzedawca się zgadza i zwraca ale także dostajecie kupioną rzecz więc dostajecie ją za darmo mi już się tak zdarzyło więc warto walczyć nawet o te 5 czy 10zł.

MINUSY..
Niestety i w takim sklepie kupowanie wiąże się z czasem z ryzykiem ponieważ można kupić coś np. za 20 USD i dostać w ogóle nie przypominający ten przedmiot i złą jakość albo kupić coś za 2 USD i mieć naprawdę fajną rzecz za taką kwotę więc niestety nie jest powiedziane, że trzeba drogo kupować. Minusem jest także, że trzeba długo czekać na rzeczy, które się kupiło.. Od miesiąca do nawet trzech niestety ale myśle, że i tak opłaca się spróbować zrobić tam zakupy a sami się przekonacie czy warto czy nie. Od razu mówię zakupy na Aliexpress uzależniają!  :D

Wiem,że większość rzeczy które kupiłam są dziecięce ale napewno to nie moje ostatnie zakupy w tym sklepie więc napewno znajdą się w innym poście ubrania dla kobiet. Na dziś mam 7 rzeczy, którymi mogę sie pochwalić:

1. Szminka matowa MISS ROSE za 6.28 zl oraz szminka wodoodporna do której niestety nie mam już linku..
Z tych kosmetyków jestem bardzo zadowolona jak z jednej szminki jak i z drugiej. Spełniają moje oczekiwania. Szminke matową używam praktycznie do każdego makijażu. Odcień szminki to lekki Fiolet cieszę,że jest taka bo polubiłam ten kolor. Co do drugiej szminki jest wodoodporna i mówiąc, że jest to naprawdę taka jest. Najbardziej co skłoniło mnie do zakupu tej szminki to oczywiście wygląd, mała buteleczka wina. Gdy wyschnie, kolor utrzymuje się ok dwóch godzin a pozniej kolor trochę zejdzie ale i tak przez cały dzień jest na ustach i ciężko go zmyć co jest dla mnie plusem ogromnym bo ciężko znaleźć dobrą szminke. Kolor taki róż ciemny a również mial być fiolet co widać po zdjęciu . Jestem z nich zadowolona i śmiało mogę wam polecić te szminki. Szminki doszły bardzo szybko już po dwóch tygodniach.
Zamówiona 13.02.2018
Doszła 06.03.2018
Link- TUTAJ



2. Naklejka ścienna na kontakt za 3zł wzór kotka oraz naklejki na ścianę koła 25 mm 27 sztuk za 2.70zl Pierwsza naklejka czarno-biała, kotek jak widać bardzo śliczny. Wybrałam taki wzór ponieważ córka lubi kotki.  Niestety jeszcze nie mogę przykleić na ścianę ponieważ jesteśmy w trakcie remontu pokoju dla dziewczynek. Ale widać,że naklejka jest ok i nie odkleja się ani nic się nią nie robi. Polecam. Drugie naklejki "koła" również są ok choć spodziewałam się choć trochę większych bo nie wiem jak będzie to wyglądało na ścianie u córek. Dowiem się już nie długo :)
Zamówione 25.04.2018
Doszło 03.05.2018
Link- TUTAJ i TUTAJ

3. Smoczek (gryzak) dla maluszka na owoce za 5zł kupiłam dla drugiej córeczki już wcześniej ponieważ przy pierwszej nie miałam tego smoczka i chce się przekonać czy druga będzie chciała go używać. Kupiłam z myślą na owoce np. Jabłko, pomarańcze, mandarynki takie owoce,które małe dziecko by nie zjadło same, którymi mogłaby się zakrztusic. Szukałam na Alie ponieważ widziałam ceny za takie same smoczki tutaj w marketach za ok 20zl więc to napewmo udany zakup i polecam są również inne kolory.
 Zamówiony 11.02.2018
 Doszedł 15.03.2018
 Link- TUTAJ



4. Naklejka ścienna dla pokoju dla dziewczynki za 9.40zł następna naklejka dla pokoju dziewczynek tylko że ta już jest duża w różowe misie. Plusem jest,że samemu można przykleić gdzie się chce, ile się chce. Wszystko zależy od naszej wyobraźni. Za taką cenę, jestem mile zaskoczona,że przyszło dobrze zamknięte i nie potargane.
 Zamówiona 15.07.2018
 Doszło 24.09.2018
 Link- TUTAJ




5. Odcisk dłoni/stópki niemowlaka za 8.60 zł  malutkie opakowanie, dobrze zamknięte, kolor czarny choć są jeszcze inne kolory. Kupiłam by mieć wspomnienie jaka malutka była moja córeczka, niestety przy pierwszej córce nie mam takiej pamiątki ( zawalilam to)  więc teraz postanowiłam, że teraz muszę mieć.  Chcę odcisnac stópke i dłoń i przyłożyć do kartki by się odbily i włożyć do ramki. Co o tym myślicie?  Ma ktoś tak?
Zamówiono 15.07.2018
Doszło 17.08.2018
Link- TUTAJ


6. Schowek na ząbki za 10.30zl z pudełka jest bardzo zadowolona. Kształt główki dziewczynki są również chlopczyki.  Pudełko wykonane z drewna, w środku wszystko dokładnie opisane choć po angielsku, dziurki na ząbki dobrze wykrojone. Za taką cenę to naprawdę super i oczywiście wysyłka wyniosła mnie 0zł.
Zamówiono 15.07.2018
Doszło 17.08.2018
Link- TUTAJ



7. Okulary przeciwsłoneczne za 6 zł niestety okulary uszkodzone.. Na prawym szklielku jest odarte. Nie wiem czy przez transport czy takie mi wysłali ale już napisałam do sprzedawcy. Gdyby nie ten drobiazg to okulary naprawdę bardzo fajne. Są różne kolory szkieł.
Zamówione 27.07.2018
Doszły 17.08.2018
Link- TUTAJ


Dodatkowo zamówiłam piękny pędzel za 5zł by sprawdzić czy jest taki piękny w rzeczywistości jak na zdjęciu. Opinie są pozytywne więc nie powinnam być rozczarowana. LINK DO PĘDZELKA

Jeszcze dodatkowo gdy pobierzesz aplikacje Aliexpress to dostaniesz kupon o wartości 4 USD całkowicie za darmo i możesz za to kupić co chcesz. To najlepsza opcja dla osób, które jeszcze nie kupowały nic na Alie, wtedy możecie kupić coś nie wydając na początek dużo pieniędzy . 
Korzystał już ktoś z tego kuponu? 

6 września 2018

Moje dwa porody.. Jak jest zniosłam?

Cześć Wam w ten słoneczny i jakże piękny dzień! ❤  

Właśnie pare dni temu przyszła na świat moja druga najukochansza córeczka Maja. Mój najmniejszy i zarazem największy skarb. Ważyla 3800kg oraz mierzyla 56cm



Od razu mogę powiedzieć, że lepiej znosiłam pierwszą ciążę ale to pewnie dlatego,że w tym roku upały dały o sobie znać ale i tak się cieszę, że jakoś wytrwałam ponieważ nie raz miałam chwilę zwątpienia ale to wszystko dla dobra córki. Dodatkowo zajmowałam się pierwszą córeczką więc to utrudniało trochę bo jeszcze chciała by ją brać na ręce..  Ale wracając do tematu porodu chciałabym wam opowiedzieć i o jednym i drugim.

Pierwszy poród
Przy pierwszym porodzie była ze mną moja przyjaciółka ponieważ mąż się jednak nie odważył ale się cieszę, że choć ona chciała bo wtedy myślałam, że bez nikogo nie dam rady urodzić.  Bardzo mnie pocieszała, słuchała gdy gadałam głupoty przy bólach więc ogromnie jestem jej wdzięczna.  Patrycja dziękuję! ❤
Wszystko zaczeło się coś po 02:00 w nocy wtedy odeszły mi wody, choć z początku myślałam, że zrobiłam siusiu ale nie mogłam tego zatrzymać więc się domyśliłam. Spanikowałam trochę , obudziłam męża i jechaliśmy szybko do szpitala. Po drodze zadzwoniłam do przyjaciółki, że już się zaczeło a ona nic tylko się ubrała i poleciała na pociąg by do mnie przyjechać.. Taka przyjaciółka to skarb mówię Wam.  Gdy trafiłam na porodówkę zrobili mi wszystkie badania ( ktg , tętno ) położna, która miała dyżur od razu powiedziała, że nie musiałam się tak spieszyć ale co ja mogłam jak byłam niedoświadczona i bałam się, że urodzę w domu.. Dostałam na początek kroplówkę by pojawiły się jakieś skurcze i rzeczywiście się pojawiały ale z początku takie, które dało się znieść, dopiero rano cos około godziny 9-10 zaczeły się skurcze, które jednym słowem opisać się bólu nie da. Bóle straszne i nie wiem jak wytrzymałam bo ciągle mówiłam, że nie dam rady, że chce cesarkę, chciało mi się płakać.. dopiero około 13:00 tak naprawdę zaczął się poród, Mówię Wam szczerze, że poród jest niczym w porównaniu do tych skurczy.. O 13.35 miałam już córeczkę na rękach! ❤
Położna zdziwiona że tak szybko i że w ogóle nie krzyczylam.. Teraz nie pamiętam dokładnie ale albo mnie nacinali albo sama peklam bo mnie zszywali ale nie czułam nawet tego więc było okej. Więc jednym zdaniem nie było aż tak źle.

Drugi poród 
Tutaj niestety oczekiwanie na dzieciątko było najtrudniejsze i najgorsze ..może to moja wina ponieważ czym bardziej myślałam o porodzie tym bardziej traciłam rozum.. Więc jeśli czeka was najbliższym czasie poród nie myślcie o nim, nie pospieszajcie bo psychika niestety ma bardzo dużą moc.  Z każdym dniem kiedy nie było skurczy lub mi wody nie odeszły byłam zawiedziona. Chodziłam bardzo dużo na długie spacery z córeczką,  brałam ciepłe kąpiele, sprzątalam by już urodzić, niestety nic nie pomogło dopiero w niedzielę 03.09 4 dni po terminie o 21.18 zaczęły mi się regularne skurcze co 5 minut wtedy pojechaliśmy na szpital. Przy drugim porodzie była ze mną bratowa, która także jest w ciąży ( ma termin na listopad ) chciała wiedzieć jak to jest. Cieszę się, że i tym razem nie zostałam sama bo przy tym porodzie bolało mocniej. Skurcze jak przy pierwszym porodzie były bardzo bolesne ale dobrze ze trwały krócej. Po 02.00 w nocy zaczęły się skurcze z parciami więc już leżałam i parlam by malutka wyszła i o 03.05 miałam już przy sobie na piersiach. Na szczęście nie nacinali mnie ani nie pękłam więc to taki mały plusik.

Jak widzicie trochę różnią się od siebie te porody ale niestety skurczy ani bólu nie da się ominąć choć nie wiem jak to jest przy cesarce, może któraś z was miała?
A jak Wy wspominacie swoje porody? Pamiętacie od A do Z ?  :)

1 września 2018

Zapowiedź trzech książek, które mam w planach przeczytać we wrześniu.

Cześć. Dziś niestety taki krótki post na temat książek, które mam zamiar przeczytać w tym miesiącu jeszcze.  Niestety nie dam rady napisać nic więcej ponieważ jestem już po terminie a ja nadal jestem w "dwupaku"  i jestem wykończona psychicznie i fizycznie ale we wtorek już idę na szpital będę mieć poród wywołany więc trzymajcie kciuki by MAJA była cała i zdrowa. Pozdrawiam ❤ 


1 książka jest od Marty Fox "  Zuzanna nie istnieje " wzięłam ją przeczytać ponieważ kiedyś czytałam już książkę od Marty i było całkiem okej więc myślę, że i tym razem się nie zawiode.

O czym jest?
Zuzanna jest młoda piękna i samotna. Przed dwóma laty zmarł jej mąż.
Paweł jest informatykiem.  W tragicznym wypadku zginęli jego rodzice i narzeczona. Spotykają się jedna przypadkowa noc by zapomnieć o samotności.. Choć nie wiedzą, że po kilku wspólnie spędzonych chwilach nie beda mogli o sobie zapomnieć. Czy mogą być razem?  Czy Paweł odnajdzie Zuzanne ?

Najnowsza powieść Marty Fox to przepełniona erotyzmem opowieść o cierpieniu i niesłychanym szczęściu , dominującej samotności i miłości, która zdarza się co najmniej dwa razy w życiu.

2 książka to "Tylko dobre wiadomości " od  Agnieszki Krawczyk poleciła mi ją pani bibliotekarka więc jestem ciekawa czy mi się spodoba. Romantyczna opowieść, która zabierze was do klimatycznego miasta nad Wisłą,  pięknej słonecznej Wenecji i wszędzie tam, gdzie warto się zakochać.

O czym jest?
Dziennikarka Izabela Oster z dnia na dzień rzuca pracę w telewizji.  Nie wszystko jednak toczy się po jej myśli, nowe oferty nie spływają a pracodawcy nie pukaja do jej drzwi. Na szczęście jej przyjaciółka składa jej propozycje nie do odrzucenia . Kobieta odziedziczyła bowiem podupadajace pismo dla pań. Wspólnie zamierzają przywrócić magazynowe dawną świetność.
Muszę wyprowadzic się do Krakowa. Życie pisze różne scenariusze ale do odważnych świat należy! Kobiety rzucają się w wir pracy. Los przygotował dla nich wiele niespodzianek: Wenecką podróż, odzyskana przyjaźń, Kraków odkrywany na nowo i wreszcie miłość..

 Bo wszystko jest możliwe, tylko trzeba chcieć i odważnie spoglądać w przyszłość. 

3 książka to " zanim zapomnę " od Iwony Wilmowskiej.  Nigdy nie chciał powodować cierpienia, wywoływać strachu, pastwic się nad ofiarą. Nie jest przecież złym człowiekiem.  Ale trzeba było to zrobić.  Innej drogi nie było..

O czym jest?
Agata mimowolnie staje się świadkiem tragedii- w pobliżu jej biura ginie młoda kobieta pod kołami samochodu. Wszystko wskazuje że to nie był nie szczęśliwy wypadek a dokładnie zaplanowane zabójstwo . Agata siłą rzeczy zostaje wplatana w tę aferę i śledztwo, kiedy na jaw wychodzą dane powiązania jej chłopaka i jego rodziny z ofiarą. Czy to możliwe że wydarzenia sprzed ponad dwunastu lat miały związek z morderstwem?

Intrygujący koktajl tajemnic z przeszłości zmiksowany z zagadką kryminalną.  Iwona Wilmowska pokazuje, że kiedy w grę wchodzą najbliższe osoby, skrupuły schodzą na dalszy plan. 

26 sierpnia 2018

Lokatorka - Thriller psychologiczny.

Cześć ❤ Dziś przychodzę do Was z recenzją książki " lokatorka ", którą pożyczyłam od przyjaciółki i muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczona. Nie czytałam jeszcze thrillera z takim zaangażowaniem?  A może raczej precyzyja i dokładnością.


O czym jest książka?
O dwóch bardzo podobnych do siebie lokatorkach, które zamieszkały w tym samym budynku przy folgate street 1 lecz w innym czasie i jedną z nich Emma ginie w tym domu. Mieszkanie przy folgate street 1 jest zaprojektowany przez architekta Edwarda Monkfonta w sposób ultranowoczesnie i by tam zamieszkać trzeba dostosowac się do surowych zasad. Pierwsza lokatorka Emma, która wprowadziła się z chłopakiem Simonem by być bezpieczna ponieważ w starym mieszkaniu doszło do włamania a teraźniejszy dom ma współczesny system lecz czy naprawdę będzie bezpieczna w takim domu? Co jeszcze dowiemy się o Emmie? Następna lokatorka tego domu to Jane, która urodziła martwe dziecko i jest samotna. Jest bardzo dociekliwa gdy dowiaduje się, że w tym domu zginęła młoda kobieta niestety policji nie udaje się dowieść czy to zabójstwo czy samobójstwo. Czy Jane dowie się co tak naprawdę się stało w tym domu? I Jaką cenę za to zapłaci?  Musicie dowiedzieć się o tym sami ponieważ nie mogę i nie chce wam zdradzać więcej szczegółów bo ta książka jest naprawdę warta uwagi i dokładnego przeczytania.


Czyta się szybko i naprawdę fajnie. Pierwszy raz czytałam thriller psychologiczny i spodobał mi się. Autor opisuje dwie lokatorki jednocześnie co się działo z Emma wcześniej i jak teraz mieszka Jane. Z początku wydawało mi się to jakieś pomachwane ale z czasem jednak się przekonałam do tego.  A co do bohaterów książki Emma wydawała mi się być ofiarą w tej książce choć z czasem po przeczytaniu połowy książki zniechecilam się do niej, robiła wszystko by być w centrum uwagi, kłamała, manipulowala.. Jane zaś jest inna. Nie kłamie, twardo stapa po ziemi ale jest trochę naiwana i ślepa. Edward Edward.. no powiem,że z początku to on wydawał mi się najbardziej podejrzany z śmiercią Emmy ale jak wyszło później był to ktoś kogo w ogóle bym się nie spodziewała. Edward lubi dominować, wszystko musi mieć pod kontrolą.. A Simon ? Simon to dla trochę śmieszna osobą ponieważ powinien być mężczyzną a był zwyklym mieczakiem oraz miał obsesję, nie mógł się pogodzić że Emma zostawiła go dla innego oraz że później ginie.
Książka jak najbardziej na tak! Polecam kto lubi czytać takie książki.



Moja ocena:
9/10
✯✯✯✯✯✯✯✯✯✩

24 sierpnia 2018

Carpie diem.


Pociąg życia:
Życie jest jak podróż pociągiem, ze wszystkimi przystankami, objazdami i katastrofami. Wchodzimy, spotykamy się z rodzicami i myślimy, że zawsze podróżują z nami, ale na pewnym przystanku wysiądą i musimy kontynuować naszą podróż bez nich. Ale wielu pasażerów dostanie się do pociągu, naszego rodzeństwa, kuzynów, przyjaciół, nawet miłości naszego życia. Wielu z nich wysiada i pozostawia dużą lukę. Dla innych nie zauważymy, że odpadli. To podróż pełna radości, smutków, pozdrowień i pożegnań.
Sukces jest następujący: Aby mieć dobre relacje ze wszystkimi.
Wielka zagadka to: Nigdy nie wiemy, na którym przystanku musimy wysiąść.
Dlatego musimy żyć, kochać, przebaczać i zawsze dawać z siebie wszystko! Ponieważ gdy nadejdzie moment, w którym musimy się wydostać, a nasze miejsce jest puste, tylko piękne myśli powinny zostać z nami i podróżować na zawsze w pociągu życia !
         🚂🚃🚋🚃🚋🚃🚋🚃🚋🚃🚋

 Test nie jest napisany przeze mnie ale chciałam się  z wami nim podzielić ponieważ, każdy w takim pociągu życia jedzie,  jedni krótko przeżywają swoją podróż inni zaś bardzo długo bo pięknej starości. Chcę tylko powiedzieć, by cieszyć się z życia, z każdego momentu, z każdej małej rzeczy by niczego nie żałować. Życie nie zawsze jest sprawiedliwe więc chwytaj dzień  " Carpie diem" ❤

21 sierpnia 2018

Karty malucha - krok po kroczku ❤

Cześć. Jeszcze gdy mogę pisać i mam czas napisze krótki wpis na temat kartów dla malucha- krok po kroczku. Słyszeliście o takich kartach ? Krok po kroczku to wyjątkowy zestaw 34 kart ilustrujących najważniejsze wydarzenia w 1 roku życia. Tylko gdy je zobaczyłam musiałam je mieć, zakochałam się w nich. Są idealne by uwiecznić każdy moment maluszka. Na każdej karcie jest do wypełnienia data, by wiedzieć kiedy zdjęcie zostało zrobione. Karty są bardzo pięknie zilustrowane przez panią Iwonę Surską- Szydłowską i przeniesione na powlekany karton co gwarantuję trwalość w rączkach malucha. Można je znalezć na ich STRONIE INTERNETOWEJ ale także na FACEBOOKU czy INSTAGRAMIE .  Chyba każdy z Was wie jak się z tymi kartami obchodzić, prawda? Dziecko ma 2 miesiące? Wystarczy podać (położyć obok) wybraną kartę maluszkowi, zrobić zdjęcie i TADAM pamiątka gotowa! To naprawdę nic trudnego a jaka pamiatka! Już czekam by urodzić i będę mogła znów robić piękne zdjęcia i wywoływać . Zgadzacie się ze mną? Ma ktoś ?